Karp 20kg - Pyrek i Jędrzej

Z tym karpiem wiąże się pewna przygoda a mianowicie:

Chłodny i wietrzny poranek po deszczowej nocce, około 9 rano postanowiliśmy się już zwijać gdy w najmniej spodziewanym momencie wszyscy usłyszeli mocne chlupnięcie i wrzask. Co to było??

To ja wskoczyłem do wody w pogoni za kijem Jędrzeja, który nie zauważył brania i na domiar złego wysiadł mu zarówno sygnalizator i wolny bieg w kołowrotku.

Jak do tego doszło:

Jędrzej się zwijał i był zajęty składaniem namiotu,ja jeszcze oddawałem się relaksowi gdy zauważyłem dziwne zachowanie wędki na stojakach. Wędka Jędrzeja najpierw skakała gdy nagle wyrwała sygnalizator i poszła do wody. Długo nie myśląc wskoczyłem za nią i ledwo udało mi się ją złapać. Dopadłem ją prawie przy dnie gdzieś na głębokości 2-3 m. I tu niespodzianka bo na końcu coś jest zapięte i nie jest małe, jednak udało mi się odbić od dna i wypłynąć na brzeg.

Po kilku minutach karp był na brzegu i waga wskazała 20kg.

GALERIA: Karp 20kg - Pyrek i Jędrzej